Pomagać można na wiele sposobów. Jak co roku WOŚP wysyłka światełko do nieba. My jednak tym razem chcemy się bardziej zaangażować . I pomagamy młodemu człowiekowi którego osobiście znamy, wiemy że od najmłodszych lat interesuje się motoryzacja tak jak My ( resorówki to jego żywioł ). Dlatego zachęcamy Was drodzy klienci przyłączcie się do akcji i przekażcie złotówkę na jego SERDUSZKO.

Dajmy mu szansę aby w przyszłości zasiadł za sterami prawdziwego samochodu i mógł się rozkoszować jazdą ze zdrowym sercem.

https://www.siepomaga.pl/serce-mieszka

Zimowe problemy z akumulatorem.

No i mamy zimę, śnieg i parę stopni mrozu. Niby jest to normalne o tej porze roku, a i tak niektórzy są zaskoczeni, np. drogowcy… Szczęśliwi posiadacze garaży, którzy nie muszą poranków spędzać odkopując swój samochód spod zwałów śniegu! A gdy już sobie poradzą z odśnieżeniem, odszronieniem szyb i wsiadają do samochodu, przekręcają kluczyk w stacyjce i zamiast cichego, miłego pomruku pracującego silnika słyszą jego rzężenie, krztuszenie się a potem zalega cisza… Problemy z akumulatorem to najczęstsza przyczyna problemów z rozruchem samochodu zimą.

Dlaczego zimą akumulator rozładowuje się szybciej?

Zima to niesprzyjający okres dla samochodowych akumulatorów. Nie dosyć, że niższa temperatura powoduje szybsze jego rozładowanie, to jeszcze jest on bardziej obciążony. Rozruch zimnego silnika pobiera znacznie więcej prądu z akumulatora niż latem. Elektronicznie podgrzewane szyby to dla kierowcy spore ułatwienie, szczególnie po dłuższym postoju, jednak zużywa sporo prądu. Podobnie ma się rzecz z podgrzewanymi siedzeniami. Instalacje alarmowe, systemy bezkluczykowe czy wbudowane systemy nawigacyjne pobierają stosunkowo dużo prądu, także w trybie czuwania. Samochód naszpikowany elektroniką wysysa prąd z naszego akumulatora jak gąbka, szczególnie zimą. Jak więc uchronić się przed przykrą niespodzianką, gdy samochód rano nie chce odpalić?

Dbaj o akumulator

Regularnie sprawdzajmy poziom naładowania akumulatora, szczególnie jeśli nasze trasy są krótkie. Jeśli tak właśnie jest, nie ma szans, by alternator uzupełnił pobraną z akumulatora moc i jest wysokie ryzyko ujemnego bilansu energetycznego, co szybko doprowadzić może do całkowitego rozładowania akumulatora. Dlatego ważne jest, by zimą sprawdzać poziom naładowania akumulatora i przy spadających parametrach, doładować za pomocą prostownika. Woltomierz to niewielki wydatek, a jego używanie to żadna filozofia. Jeśli jednak nie ufamy własnym pomiarom, warto sprawdzić akumulator w warsztacie samochodowym. Niewielki wydatek, a da nam informację, w jakiej kondycji jest nasz akumulator.

Zadbajmy o czystość akumulatora. Zanieczyszczone klemy powodują spadek przewodzenia prądu, a także powstawanie przepięć, które dodatkowo drenują akumulator z prądu.

Sprawdzajmy poziom elektrolitu. W przypadku nowych modeli samochodów większość z nich posiada akumulatory bezobsługowe, w których poziom elektrolitu możemy jedynie sprawdzić, ale nie uzupełnić (w założeniu ich konstrukcja ma zapobiegać ubytkowi elektrolitu). W pozostałych modelach sprawdzajmy, czy elektrolit zakrywa płyty akumulatora w całości i ewentualnie uzupełniajmy jego poziom wodą destylowaną.

Akcesoria. Jeśli nie chcemy przykrej niespodzianki w postaci rozładowanego w najmniej odpowiednim momencie akumulatora, woźmy ze sobą kable rozruchowe. Tak na wszelki wypadek… Przydatny może się także okazać mały prostownik. Dobrym pomysłem jest też wyposażenie się w booster– ta przenośna bateria o dużej mocy może nam pomóc w awaryjnym rozruchu.

 A jeśli problemy z akumulatorem pojawiają się za często, odwiedźmy warsztat samochodowy i sprawdźmy instalację elektryczną samochodu. Być może problem tkwi nie w akumulatorze. Mieszkańców Rzeszowa i okolic zapraszamy do naszego nowego warsztatu samochodowego!

Zapraszamy naszych stałych i nowych Klientów!

Tylko jutro! -20% na wszystkie akumulatory!

Opony całoroczne

Wielkimi krokami zbliż się zima, a wraz z nią konieczność wymiany opon z letnich na zimowe.  Ostatnimi laty zimowa aura nas rozpieszczała i niektórzy wręcz przejeździli cały rok na letnich oponach. Jednak większość z nas podchodzi do sprawy bezpieczeństwa na drodze bardziej profesjonalnie i w nadchodzącym miesiącu karnie ustawi się w kolejce do zmiany opon. Nasz warsztat samochodowy 3car notuje coraz więcej chętnych na zmianę opon na całoroczne.  I to nie tylko dlatego, że klientom nie chce się stać dwa razy w roku w kolejkach do wymiany opon.  Wielosezonowe opony posiadają coraz lepsze parametry i ich zakup jest coraz bardziej ekonomiczny. Pokutuje wciąż opinia, że opona całoroczna nigdy latem nie będzie tak dobra jak letnia, ani zimą nie sprawdzi się tak jak zimowa. Sprawdźmy zatem, jak to jest.

Opony zimowe, letnie i całoroczne

Czym opony różnią się między sobą? Przede wszystkim rodzajem gumy z jakiej są wykonane i rzeźbą bieżnika. Te cechy, różne u poszczególnych opon, warunkują odpowiednią przyczepność w warunkach zimowych i letnich. Wpływają też na drogę hamowania, wielkość spalania i oczywiście komfort jazdy. Guma z jakiej wykonane są opony letnie, w temperaturze poniżej 7°C twardnieje, przez co traci swoje właściwości przyczepne. Natomiast opony zimowe wykonane są z mieszanki bardziej elastycznej. Niskie temperatury nie wpływają na zmianę tej elastyczności, co gwarantuje dobrą przyczepność. Jednak w wyższych temperaturach guma nadmiernie mięknie i szybciej się zużywa. W założeniu opony całoroczne to kompromis między cechami opon zimowych i letnich. Skład mieszanki gumowej modyfikowany jest tak, by zapewnić właściwości pośrednie między oponami letnimi a zimowymi. Opony całoroczne są miększe od letnich i twardsze od zimowych. Bieżnik opon wielosezonowych jest mniej agresywny niż zimowych, ale jednocześnie mają one więcej lameli niż opony letnie.

Dla kogo opony całoroczne?

Opony całoroczne to ekonomiczne rozwiązanie dla tych kierowców, którzy preferują spokojniejszy styl jazdy. Jeśli posiadają samochody o stosunkowo małej mocy silnika i pokonują rocznie średnio 5-6 tyś. kilometrów, to wybór dla nich.  A jeśli jeszcze poruszają się w obszarach miejskich, gdzie warunki drogowe są lepsze, to opony całoroczne są wręcz polecane. Kierowcy nie muszą  pamiętać wtedy o sezonowych zmianach opon, ale muszą mieć na uwadze  ograniczenia opon sezonowych i dostosować do nich styl jazdy, by była ekonomiczna i przede wszystkim bezpieczna.

Dowód rejestracyjny i OC- jazda bez dokumentów

1 października 2018r. weszła w życie nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, zwalniająca kierowców z obowiązku posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia polisy OC. Wszelkie dane zawarte w tych dokumentach znajdują się w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców CEPiK. Dostęp do niej on-line mają odpowiednie służby: Policja, Straż Miejska czy Inspekcja Transportu Drogowego. Dowód rejestracyjny i OC możemy zostawić w domu:)

Jazda bez dowodu rejestracyjnego i OC, ale zawsze z prawem jazdy i dowodem osobistym

Do tej pory za brak dowodu rejestracyjnego i OC w trakcie kontroli mogliśmy otrzymać mandat w wysokości 50 zł za każdy brakujący dokument. Od 1 października 2018r. nie mamy obowiązku wozić ze sobą tych dokumentów. Nadal jednak musimy mieć przy sobie prawo jazdy i dowód osobisty. Za ich brak w razie kontroli mandat otrzymamy na pewno.

Dowód rejestracyjny- zatrzymanie i zwrot

Nowelizacja ustawy zmienia także sposób zatrzymania dowodu rejestracyjnego i jego zwrotu. Jeśli w trakcie kontroli okaże się, że pojazd nie spełnia wymagań dotyczących stanu technicznego, wymogów ochrony środowiska lub w jakikolwiek sposób zagraża bezpieczeństwu i porządkowi ruchu drogowego, policjant ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny. Do tej pory robił to, fizycznie zabierając ten dokument. Teraz wystarczy, że wprowadzi dane o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego do systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów, a kierowca otrzyma pokwitowanie. Uprawnia ono jak dotychczas do używania pojazdu przez 7 dni, do momentu usunięcia przyczyny zatrzymania dowodu. Zwrot dokumentu także zostaje tylko odnotowany w systemie informatycznym, przez odpowiedni organ (np. urząd miasta).

Potwierdzenie polisy OC w razie kolizji lub stłuczki

W przypadku kolizji lub stłuczki, gdy nie ma fizycznie poszkodowanych i nie ma wątpliwości w ustaleniu winowajcy, nadal można poprzestać na spisaniu oświadczenia dla celów odszkodowawczych. Nie mając w ręce polisy OC sprawcy, na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego łatwo sprawdzimy, czy pojazd o danej rejestracji posiada ważną polisę OC. Znajdziemy tam jej numer i dane towarzystwa ubezpieczeniowego, czyli wszystko, czego potrzebujemy do sporządzenia oświadczenia.

Kiedy  dowód rejestracyjny jest niezbędny

Pamiętajmy, że dowód rejestracyjny w papierowej formie nadal niezbędny jest podczas wizyty na corocznym przeglądzie technicznym samochodu, przy sprzedaży auta, jak również podczas wyjazdu za granicę.

Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia o sprawnym działaniu CEPiK-u, ale nauczeni doświadczeniem radzimy wciąż mieć ze sobą dowód rejestracyjny i potwierdzenie OC, przynajmniej jeszcze przez jakiś czas. Tak na wszelki wypadek…

Chip tuning

W naszej ofercie warsztatowej chip tuning cieszy się coraz większym zainteresowaniem klientów. Jeśli wymagasz od swojego samochodu maksymalnych osiągów i efektywnego spalania, zapraszamy na chip tuning do naszego warsztatu.

Silnik Twojego samochodu może więcej, niż mówi Ci to producent i sprzedawca w salonie. Podawane w katalogach parametry osiągów to zaledwie 60% ich rzeczywistych możliwości. Według producenta ma to ochronić silnik przed nadmierną eksploatacją i zbyt szybkim zużyciem jego i pozostałych komponentów. Jeśli jednak chcemy podkręcić nieco osiągi naszego auta, poprawić dynamikę i komfort jazdy, bezpiecznie możemy to osiągnąć dzięki chip tuningowi.

Chip tuning- co to?

Chip tuning to uwolnienie rezerw mocy tkwiących w silniku Twojego samochodu poprzez elektroniczne modyfikacje w fabrycznym oprogramowaniu jednostki napędowej. Pozwala to na zwiększenie momentu obrotowego,  przyrost mocy silnika nawet o kilkadziesiąt procent, obniżenie spalania, poprzez poprawę jego efektywności. W efekcie możemy naszym samochodem jeździć szybciej i dynamiczniej a w efekcie także bezpieczniej.

Na czym polega chip tuning?

Sam proces podrasowania silnika za pomocą chip tuningu polega na ingerencji w oprogramowanie sterujące pracą jednostki napędowej. Możemy tu zmienić dawkę podawanego paliwa, maksymalne dopuszczalne obroty silnika czy kąt wyprzedzenia zapłonu (wtrysku w dieslach). Stosujemy dwa sposoby tuningowania: poprzez wgranie nowego oprogramowania wprost do sterownika silnika lub zastosowanie Power Boxa wpinanego w instalację elektryczną auta (stosowany częściej w samochodach będących wciąż na gwarancji producenta). Każdy proces chip tuningu przeprowadzany jest po uprzedniej ocenie stanu technicznego samochodu. Każdy z układów samochodu musi być w pełni sprawny, aby podniesienie osiągów auta nie przeciążyła żadnego z nich. Ocena stanu technicznego i aktualnych osiągów przeprowadzana jest na profesjonalnej hamowni. Dobór modyfikowanych parametrów silnika odbywa się z uwzględnieniem szacunkowego zużycia każdego z poszczególnych układów, gdyż nowe osiągi muszą być przystosowane do stanu technicznego auta. Pozwala to na poprawę bez ryzyka przeciążenia któregokolwiek z układów. Profesjonalnie przeprowadzony proces jest gwarancją bezpiecznej jazdy.

Dla kogo chip tuning?

Każdy posiadacz w pełni sprawnego auta z silnikiem benzynowym czy dieslem może przeprowadzić taką modyfikację, by cieszyć się z bardziej dynamicznej i efektywnej jazdy. Pamiętać trzeba o tym, że samochód mający większe osiągi wymaga większej dbałości o stan techniczny, jakość paliwa i stosowanych olejów, regularnych  przeglądów.

Wycieraczki – kiedy wymienić, jak dbać?

Nadchodzi jesień i rzadko rozpieszcza nas słoneczną pogodą, częściej serwując pochmurne, dżdżyste, deszczowe a czasem ulewne dni. W takim dniu dobra widoczność to podstawa dla bezpiecznej jazdy. Jazda w strugach deszczu nie należy ani do przyjemnych, ani bezpiecznych. Zalana deszczem szyba, oślepiające światła nadjeżdżających z naprzeciwka samochodów, rozmyty obraz, to gotowy przepis na wypadek… Dlatego tak ważne są sprawne  i wydajne wycieraczki. Sprawdźmy przed sezonem jesienno- zimowym, w jakim są one stanie i czy nie wymagają naprawy lub wymiany.

Dobre wycieraczki = dobra widoczność = większe bezpieczeństwo jazdy

Wycieraczki wymieniamy stosunkowo rzadko, rzadziej niż powinniśmy. Dlaczego tak się dzieje? Powód jest prozaiczny: rzadko psują się nagle, a zużywają się stopniowo, a nasz wzrok przyzwyczaja się do pogarszającej się stopniowo przejrzystości szyb, uznajemy to za normalne i jedziemy dalej.

Jak często wymieniać wycieraczki?

Eksperci radzą, by wycieraczki wymieniać raz do roku, a jeśli zauważymy wcześniej ślady ich zużycia w postaci smug na szybie i charakterystycznych pisków i skrzypienia- to nawet częściej. Czasem wystarczy konserwacja, by poprawić efekty ich działania: przeczyszczenie przegubów, piór, dokładne umycie szyby, przeczyszczenie dyszy spryskiwaczy, by więcej płynu lądowało na szybie, pomagając wycieraczkom efektywnie usunąć zabrudzenia. Najlepiej wymienić wycieraczki przed okresem jesienno- zimowym, bo wtedy sprawne są najbardziej potrzebne.

Zużycie wycieraczek

Zima to szczególnie ciężki okres dla wycieraczek. Często nasze nieumiejętne postępowanie doprowadza do szybszego zużycia piór wycieraczki. Główne nasze grzechy to:

– włączanie wycieraczki na oszronionych i oblodzonych szybach, nie dosyć, że niszczy to pióra, to uszkodzić można także silniczek, spalić bezpiecznik…

– używanie kiepskiej jakości płynów do spryskiwaczy, które robią więcej szkody niż pożytku, nie rozpuszczają brudu i zamiast oczyszczać szybę, tylko rozsmarowują powstałą breję na szybie.

– pozostawienie wycieraczek na szybie w mroźne dni – wycieraczki przymarzają, a próba ich uruchomienia często kończy się mechanicznym uszkodzeniem.

– nadmierne zabrudzenie szyby, nawet najlepsze wycieraczki nie poradzą sobie z zaschniętym błotem i piaskiem…

Jak dbać o wycieraczki?

Kauczukowe pióra wycieraczek są podatne na mechaniczne uszkodzenia przez tarcie po suchej powierzchni, dlatego nigdy nie używaj wycieraczek „na sucho”. Zawsze używaj płynu do spryskiwaczy dobrej jakości i w dużej ilości, by usunąć także piasek, który może uszkodzić pióra i porysować nam szybę.

Regularnie myjmy szyby naszego samochodu, nie dopuszczajmy do nadmiernego ich zabrudzenia błotem, kurzem, czy piaskiem. Zapewnimy tym sobie nie tylko dłuższe życie wycieraczek, ale przede wszystkim lepszą widoczność- rzecz nie do przecenienia…

Pokryte szronem i lodem szyby najpierw oczyśćmy przez skrobanie lub zastosowanie odmrażacza. Dopiero po usunięciu śniegu i lodu możemy uruchomić wycieraczki.

Nie dopuszczajmy do przymarznięcia wycieraczek do szyby, wystarczy je podnieść na czas postoju.

Sprawne wycieraczki to niepozorny, ale bardzo istotny element zwiększający nasze bezpieczeństwo na drodze. Dbajmy więc o nie by nic nie „przysłoniło” nam przyjemności z jazdy.

Klocki hamulcowe w samochodzie to element tarczowego systemu hamulcowego, powszechnie używanego nie tylko w przypadku aut, ale i w motocyklach. Jak każdy element eksploatacyjny i dodatkowo pracujący w trybie ciernym, tak i klocki podlegają stosunkowo szybkiemu zużyciu i po pewnym czasie należy je wymienić na nowe.

Układ hamulcowy to jeden z najważniejszych systemów w samochodzie, a jeżeli weźmiemy pod uwagę bezpieczeństwo podróżowania, to najważniejszy. Elementem układu hamulcowego, który zużywa się w trakcie eksploatacji samochodu, są m.in. klocki hamulcowe. Kiedy należy je wymienić na nowe?

Na czym polega rola klocków hamulcowych?

Klocki hamulcowe to podstawowy i kluczowy zarazem element układu hamulcowego samochodu. To podzespół hamulca tarczowego, który składa się z okładziny ciernej, która współdziała z tarczą hamulcową. Klocki hamulcowe wraz z tarczami hamulcowymi odpowiadają za hamowanie auta. Niesprawne klocki to ryzyko, że droga hamowania znacznie się wydłuży lub do hamowania nie dojdzie w ogóle, co grozi wypadkiem lub kolizją.

Kiedy klocki należy uznać za zużyte?

Plusem nowych klocków hamulcowych jest fakt, że wyposaża się je w czujniki zużycia – akustyczne lub elektryczne. Gdy poziom wyeksploatowania klocków zbliży się do minimum, kierowca zostanie o tym poinformowany. To najlepszy sygnał do tego, by wymienić klocki hamulcowe na nowe.

Uwaga: By być pewnym bezpieczeństwa własnego i pasażerów, właściciel pojazdu powinien podchodzić do wskazań czujników z dystansem. Czujniki mogą bowiem zawieść. Dlatego najlepiej będzie sprawdzić stan klocków hamulcowych w warsztacie lub samodzielnie – graniczna grubość okładziny ciernej oscyluje na poziomie 1,5 mm.

Po upływie jakiego czasu wymienić klocki?

Teoretycznie klocki hamulcowe wymienia się po przejechaniu około 25 tys. kilometrów. Nie ma tu jednak reguły. Poruszając się po dobrej jakości drogach, trwałość klocków może zwiększyć się niemal dwukrotnie. Ponadto wiele zależy także od stylu jazdy samego kierowcy. Dlatego najlepiej jest poczekać na wskazania czujników lub regularnie kontrolować stan okładzin ciernych.

Po klocki hamulcowe zapraszamy do naszego sklepu z częściami. Posiadamy szereg markowych produktów w atrakcyjnych cenach, kompatybilnych z większością marek samochodów. Wymiana w naszym warsztacie samochodowym nie pociągnie za sobą wysokich kosztów – dlatego również zachęcamy do skorzystania z tej usługi.